Pani Genowefa ciężko chorowała i w 2013 roku przeżyła śmierć kliniczną, widziała niebo i czyściec oraz szatana z piekła, spotkała Maryję, Jezusa, Św. Ojca Pio i bliskich zmarłych znajomych. 'Weszłam tym razem do bardzo jasnego pomieszczenia, które było przedzielone szybą od sufitu do podłogi. Podeszłam zaciekawiona i za tą szybą zobaczyłam piękny ogród, pełen kwitnących kwiatów i krzewów.'
Nie dla barbarzyństwa wobec kobiet! Martwa dziecka nie urodzę! Moje ciało, mój wybór! Chcemy kochać, nie umierać! Budujecie piekło kobiet! Ratujmy kobiety! Brońmy kobiecej godności! Macice wstały z kolan! Nie jestem żywym inkubatorem! Moja macica, moja sprawa! Piekło kobiet trwa!
Pan Tomasz właściciel firmy, dziadek i mąż musiał zmierzyć się z odejściem do wieczności swojej żony. Chwila śmierci ukochanej była dramatycznym przeżyciem głębokiego bólu. Jedynym ukojeniem stała się spontaniczna, pierwsza w życiu szczera modlitwa do Boga. Pan Tomasz odkrył możliwość komunikacji ze Stwórcą najbardziej intymną i najgłębszą jaka jest możliwa na Ziemi. Po 50 latach uwierzył Jezusowi w jego boskość i jego zbawczą moc.